Co robić za darmo w Barcelonie?
Czy Barcelona jest drogim miastem? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.
Oczywiście to, ile wydamy podczas naszego pobytu w Barcelonie, zależy od tego, w jaki sposób będziemy spędzać czas, jakiego typu restauracje i atrakcje będziemy wybierać itd.
Jednak…
Jedno jest pewne – w Barcelonie jest mnóstwo rzeczy, które możemy robić zupełnie za darmo. W tym wpisie podzielę się moją listą pomysłów na, moim zdaniem, najatrakcyjniejsze darmowe atrakcje miasta.
Mam nadzieję, że będą one służyć za inspirację!
Spacer ulicami dzielnicy Gotyckiej
Zacznijmy od początku, czyli od najstarszej części miasta. To właśnie tutaj, na dzisiejszej Dzielnicy Gotyckiej, ponad 2000 lat temu Rzymianie założyli jedną ze swoich kolonii na Półwyspie Iberyjskim - Barcino.
Dziś znajdziesz tu pozostałości rzymskich murów, akweduktów, jak również cmentarza i świątyni cesarza Augusta. Ponadto doświadczysz czarującego klimatu średniowiecznych uliczek i gotyckich budowli, takich jak Pałac Królewski na Plaça del Rei, kościół Santa Maria del Pi czy barcelońska Katedra. Punkt obowiązkowy podczas wizyty w Barcelonie! Jeśli chcesz uniknąć tłumów, polecam przyjść tu rano albo, wręcz przeciwnie, po zmroku! Wtedy Dzielnica Gotycka ma w sobie jeszcze więcej magii.
Wschód słońca na La Barceloneta i zachód słońca przy MNAC
Najlepsze rzeczy w życiu są darmowe, a wschody i zachody słońca są zdecydowanie jednymi z nich!
Totalnie polecam wstać wcześniej i wybrać się na którąś z barcelońskich plaż o wschodzie słońca. Jest to zupełnie inna jakość niż w ciągu dnia. Wspaniały sposób, by naładować się pozytywną energią. Kąpiel w morzu też wspaniale energetyzuje i nic nie kosztuje 🙂
Na zachód polecam wybrać się w okolice Plaça d’Espanya, a konkretniej przysiąść na schodach przy Narodowym Muzeum Sztuki Katalońskiej (MNAC), gdzie zazwyczaj zbiera się sporo osób, często ktoś gra na gitarze i ogólnie panuje naprawdę świetna atmosfera, podczas gdy na niebie odbywa się darmowy spektakl natury (każdego dnia inny, wiadomo!).
Darmowe muzea – duży wybór!
Skoro już jesteśmy przy Narodowym Muzeum Sztuki Katalońskiej, warto wspomnieć, że można je zwiedzić zupełnie za darmo w każdą sobotę po 15:00 oraz w pierwszą niedzielę miesiąca przez cały dzień. Za darmo wejdziesz też do Muzeum Sztuki Współczesnej (MACBA) w soboty po 16:00, a niedzielne popołudnia (po 15:00) masz jeszcze więcej darmowych opcji: Muzeum Historii Barcelony (MUHBA), znane też jako Casa Padellàs, Centrum Kultury Współczesnej (CCCB), gdzie często można trafić na naprawdę ciekawe wystawy, takie jak na przykład World Press Photo, Museu Frederic Marès (coś dla fanów rzeźby!), Zamek Montjuïc, Muzeum Morskie… opcji jest sporo!
Jeśli jesteś w Barcelonie w pierwszą niedzielę miesiąca, to wspaniale się składa, bo wtedy aż 15 muzeów ma darmowy wstęp przez cały dzień. Tutaj znajdziesz pełną listę: link
Uwaga! Do niektórych z nich trzeba zarezerwować bilety z wyprzedzeniem.
plac przy MACBA - Muzeum Sztuki Współczesnej Barcelony
Pokaz Magicznych Fontann (Font Màgica)
Kolejna darmowa atrakcja nieopodal Plaça d’Espanya, u podnóża wzgórza Montjuïc, na Avinguda Maria Cristina (ta sama aleja, która prowadzi do Muzeum Sztuki Katalońskiej).
Tutaj możesz załapać się na darmowy, półgodzinny pokaz tzw. Magicznych Fontann, który jest fantastycznym spektaklem. Woda tańczy w rytm muzyki klasycznej, filmowej albo do hitów z lat 80. czy 90. tworząc piękne, kolorowe choreografie.
Pokazy odbywają się trzy razy w tygodniu: w czwartki, piątki i soboty o 20:00 i 20:30.
Widok na Magiczne Fontanny, a w tle Narodowe Muzeum Sztuki Katalońskiej :)
Park Ciutadella - zielone płuca Barcelony!
Przepiękny park miejski pełen przeróżnych gatunków roślin i drzew, znajdujący się nieopodal Łuku Triumfalnego, w centralnej części miasta. To miejsce bardzo chętnie odwiedzane przez lokalsów. Przychodzą tu, aby spędzać czas z przyjaciółmi, ćwiczyć jogę, potańczyć czy zrobić piknik. W parku można też obserwować różne gatunki ptaków. Inne atrakcje parku to:
piękna, monumentalna fontanna autorstwa Josepa Fontserè z rzeźbą przedstawiającą Narodziny Wenus (przy tym projekcie architektowi pomagał sam Gaudí, będący wówczas studentem)
budynek katalońskiego parlamentu
dwie szklarnie: Hivernacle (niedawno odnowiona!) oraz Umbracle
jeziorko, po którym pływają łódki – bardzo estetyczne miejsce 🙂
Ogród kaktusów – Jardins de Mossèn Costa i Llobera
To miejsce jest totalną perełką. Jardins de Mossèn Costa i Llobera znajduje się na południowym zboczu wzgórza Montjuïc i stanowi jeden z największych ogrodów kaktusów i sukulentów w całej Europie! Znajdziemy w nim około 800 gatunków roślin pochodzących ze stref pustynnych i półpustynnych. Ponadto roztacza się z niego wspaniały widok na morze. Ze względu na jego ułożenie pomiędzy Montjuïc a morzem panuje w nim specjalny mikroklimat. Temperatury są tu nieco wyższe niż w innych częściach miasta, a rośliny są chronione przed silnym wiatrem. Oaza piękna i spokoju – przychodzi tu naprawdę niewiele osób, w związku z czym zazwyczaj jest tu cicho i spokojnie.
Street Art – Jardins de les Tres Xemeneies i inne dzieła sztuki w przestrzeni publicznej
Barcelona zdecydowanie jest miastem sztuki. Jednak poza ogromną ilością mniejszych i większych sal wystawowych i galerii sztuki, znajdziemy tu też sporo przykładów tzw. street artu, czyli sztuki ulicznej. Mimo tego, że oficjalnie graffiti zostało zakazane w Barcelonie już w 2006 roku, powstaje tu sporo projektów na zlecenie urzędu miasta czy prywatnych właścicieli. Warto zwracać uwagę na rolety sklepowe, które często są wspaniałymi przykładami street artu, a przy okazji fajną reklamą dla lokalnych biznesów. Ponadto są też w Barcelonie specjalnie wydzielone przestrzenie w miejscach publicznych, jak na przykład Jardins de les Tres Xemeneies, gdzie artyści graffiti, którzy nie mają konkretnego zlecenia, mogą tworzyć (po uzyskaniu wcześniejszego oficjalnego pozwolenia).
Bardzo popularną techniką street artu w Barcelonie jest paste-up, polegający na tym, że artysta przykleja w wybranym miejscu w przestrzeni publicznej przygotowane już wcześniej przez siebie dzieło. Warto szukać w Barcelonie przykładów projektu ME LATA, czyli pomalowanych puszek, na których znajdują się rozmaite wiadomości czy przesłania pisane w różnych językach – miasto jest ich pełne!
Po prostu spaceruj po mieście i chłoń jego cudowny klimat!
Atrakcje atrakcjami, ale to, co ja zdecydowanie najbardziej lubię robić, to po prostu szwędać się po mieście i chłonąć jego klimat całą sobą! Nigdzie się nie spieszyć, tylko uważnie przyglądać się temu, co mnie otacza, oglądać uliczne sceny, podglądać jak żyją mieszkańcy, może podsłuchać, o czym rozmawiają, albo – jeszcze lepiej – wejść z nimi w rozmowę, nawiązać kontakt, czy po prostu wymienić uśmiechy. Myślę, że taka uważna obserwacja i interakcja z otaczającym nas światem jest cenniejsza niż wszelkie inne oficjalne atrakcje. No i oczywiście nic nie kosztuje!
Do tego zapraszam i Ciebie – zwiedzaj nieśpiesznie, uważnie, przyjemnie. Zwracaj uwagę na detale, poczuj, jak pachnie powietrze, wsłuchaj się w dźwięki miasta, w jego muzykę.
Dobrej podróży! Bon viatge!